czwartek, 1 listopada 2012

Tailoress


Nie ma szyldu. Z zewnątrz budynek niczym się nie wyróżnia. W środku przywitają nas ciepłe kolory i sympatyczna Pani Żeljka. Zakład krawiecki w małym miasteczku w jego najstarszej części to dobry czy zły  pomysł? Właścicielka już w dzieciństwie lubiła szyć, potem poszła do technikum krawiectwa, a teraz mija jej 20 lat pracy zawodowej. Stwierdziła, że krawiectwo nie jest popularnym zawodem ani usługą na terenie Istrii. Ona jednak przekonała ludzi do swojej profesji, a oni nawykli do korzystania z jej usług. Okazuje się, że dobry rzemieślnik nie potrzebuje reklamy, bo klienci sami go znajdą. Na pytanie: sto bi bilo dobro za vas? odpowiada, że zawodowo potrafi już wszystko, chciała by tylko aby ceny jej usług były wyższe…






Strojno vezenje i usluge sivanja
Buje, A. Gramsci bb
VI. Żeljka Markulinćić

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz